Updated: Lipiec 13, 2013
Isner broni tytułu sprzed roku. Na swojej ziemi jest zawsze bardzo trudny do pokonania, tym bardziej na nawierzchni trawiastej. Lleyton swoje lata ma już za sobą, lecz w tym sezonie prezentuje się nadspodziewanie dobrze.
Wimbledon, który niedawno się zakończył nie będą wspominać dobrze. John odpadł w II rundzie Z Mannarino (krecz po 2 gemach), a Australijczyk niespodziewanie przegrał z Brownem (1:3). W H2H prowadzi Hewitt, jednak największe znaczenie ma spotkanie, które odbyło się prawie dokładnie rok temu. W finale tej imprezy „Big John” pokonał rywala w dwóch setach (7:6 6:4). Przewagę psychiczną nad przeciwnikiem na pewno osiągnie, jednak czy to wystarczy?
Każdy znający się choć trochę na tenisie wie, że Isner dysponuje atomowym serwisem, który nie raz ratuje go z opresji. Dodatkowo świetny forehand dzięki czemu w wymianach gra nie wygląda tragicznie. Lleyton jest o wiele wszechstronniejszym zawodnikiem. Potrafi uderzyć niesamowite piłki, gra technicznie i inteligentnie. Posiada także w miarę dobry serwis, jednak nie ma co się równać z Amerykaninem.
W Newport pokonali dość łatwo swoich rywali, Isner nie stracił dotychczas seta, a Hewitt grając w półfinale lekko męczył się z Henrychem (wygrał 2:1). Porównując przeciwników, na pewno trudniejszą drabinkę miał John. Uważam, że wynik sprzed roku nie był przypadkiem i także tym razem zwycięsko wyjdzie Amerykanin. Liczę na dobre widowisko i końcowe zwycięstwo mojego faworyta. Bardzo dobrym rozwiązaniem na ten mecz jest obstawienie tie – breaka, w którymś ze setów.
Typ: Win John Isner
Kurs: 1.53
Bukmacher: Bet365
Data wydarzenia: 13.07.2013 g. 22:00
Serdecznie zapraszam na mój fan page: Gem, set i mecz