Dodane: Kwiecień 22, 2014
W Lidze Mistrzów nadszedł czas decydujących rozstrzygnięć, bo na placu boju pozostało już tylko 4 drużyny. Przed nami półfinały, a my sprawdzamy, co warto obstawiać w zakładach bukmacherskich.
Wiadomo, że im mniej możliwości, tym większa szansa na sukces poprawnego typu. A więc warto teraz, gdy w grze jest 4 kluby, przeanalizować ofertę bukmacherów odnośnie końcowych rozstrzygnięć, czyli wskazać zwycięzce Ligi Mistrzów.
Faworytami są Bayern Monachium i Real Madryt, a już teraz wiemy, że jedna z tych drużyn na pewno zagra w finale rozgrywek, bo los oba zespoły skojarzył ze sobą w półfinale. Podopieczni Josepa Guardioli niezmiennie od początku sezonu w kursach bukmacherskich uchodzą za faworyta do obrony trofeum Ligi Mistrzów, a dodać należy, że takiego wyczyny nie dokonała jeszcze żadna drużyna.
Zdaniem ekspertów, jak i bukmacherów półfinał pomiędzy tymi ekipami wskaże przyszłego triumfatora Champions League. Najmniejsze szanse przyznaje się Chelsea Londyn, która w walce o finał zmierzy się z Atletico Madryt, czyli pogromcą m.in. FC Barcelony.
Kto wygra Ligę Mistrzów 2014?
Bayern Monachium – 2,40 Real Madryt – 3,75 Atletico Madryt – 4,75
Chelsea Londyn – 5,50
Pierwsze mecze półfinałowe odbędą się 22 i 23 kwietnia, z kolei rewanże tydzień później. Gospodarzami pierwszych starć będą oba madryckie kluby:
- Atletico Madryt – Chelsea Londyn
- Real Madryt – Bayern Monachium
W Expekt już teraz można typować skład finału. Największe szansę bukmacherzy przyznają na rywalizację Bayern – Atletico. Z kolei największy kurs to zakład na finał Real – Chelsea.
Zobacz jak typują półfinały Ligi Mistrzów Eksperci Expekt:
Analizując poszczególne konfrontacje, to w starciu Atletico – Chelsea za faworyta uchodzą gospodarze, którzy rozgrywają niemalże perfekcyjny sezon. Gracze Diego Simeone niespodziewanie przewodzą w lidze hiszpańskiej, a w Lidze Mistrzów do tej pory jako jedyni nie przegrali choćby jednego meczu.
Tymczasem Chelsea w ostatniej ligowej kolejce przegrała z ostatnią drużyną w tabeli, czyli Sunderlandem, tym samym pożegnała się z walki o mistrzowski tytuł. A fakty są takie, że podopieczni Jose Mourinho w fazie play-off Ligi Mistrzów na wyjeździe nie wygrali jeszcze spotkania, bo w 1/8 w Stambule zremisowali z Galatasaray, a w 1/4 przegrali w Paryżu z PSG.
Konfrontacja Atletico – Chelsea to także rywalizacja Diego Simeone z Jose Mourinho, którzy dużą wagę przykładają do taktyki i gry obronnej swojej drużyny. To nie tylko słowa lecz liczby, bo Atletico, jak i Chelsea w swoich krajowych ligach tracą najmniej goli spośród wszystkich innych ekip. Zakład na liczbę goli poniżej 2,5 może być sensowną inwestycją.
W roli faworyta drugiego półfinału bukmacherzy widzą Bayern Monachium, ale pierwszy mecz odbędzie się w Madrycie i kurs na zwycięstwo Realu jest nieznacznie niższy. Dla Królewskich główną wiadomością jest powrót do zdrowia Cristiano Ronaldo, najlepszego strzelca drużyny i tej edycji Ligi Mistrzów. Portugalczyk do tej pory zdobył 14 goli w 8 meczach, w których występował.
Gospodarze środowego starcia tydzień temu zdobyli pierwsze trofeum w tym sezonie, czyli Puchar Hiszpanii pokonując Barceloną 2-1. Jednak Bayern także jedno trofeum już ma zapewnione, to mistrzostwo Niemiec, które wywalczył kilka tygodni temu. Po tym wśród Bawarczyków nastąpiło pewne rozluźnienie, bo przyszła seria niekorzystnych wyników, jak porażka w lidze z Borussią 0-3. Teraz wydaje się, że Guardiola opanował sytuacje, bo Bayern znów wygrywa.
Fakty są takie, że choć Real w ostatnim czasie odpadał w starciach z Bayernem, to jednak kontynuuje serię 4 zwycięstw z rzędu nad Bawarczykami przed własną publicznością. Biorąc jednak pod uwagę siłę ofensywną obydwu ekip wydaje nam się, że pewniejszą inwestycją będą zakłady na liczbę goli. Jak zauważył ekspert Betclic Roman Kołtoń najczęstszym wynikiem jaki pada w rywalizacji tych zespołów to rezultat 2-1, czyli można grać over 2,5 bramki.