Dodane: Kwiecień 28, 2014
Na zakończenie tej kolejki Premier League, Kanonierzy, podbudowani informacją o porażce Evertonu, wyjdą na mecz ze znajdującym się w słabej, żeby nie powiedzieć tragicznej, formie Newcastle.
Arsenal wciąż walczy o miejsce premiowane awansem do Premier League. Dzięki przegranej ich bezpośrednich rywali, szanse Kanonierów rosną. Po wcześniejszych kiepskich wynikach, piłkarze Wengera wzięli się w garść i wygrali dwa kolejne spotkania, strzelając w nich po trzy bramki. Skład wzmocniły powroty takich zawodników jak Mesut Ozil i Aaron Ramsey. Obaj wybiegną na mecz z Newcastle, a jedyny poważniejszy problem Wengera to kontuzja Kierana Gibbsa. Jack Wilhsere, Serge Gnabry i Theo Walcott od dłuższego czasu są poza grą i w poniedziałek również nie zobaczymy ich na murawie. Do drużyny wróci jednak Thomas Vermaelen.
Kanonierzy na własnym stadionie doznali tylko jednej porażki, a wspólnie z Chelsea mogą pochwalić się najlepszą defensywą na własnym boisku (11 straconych bramek). W ataku także wyglądają całkiem dobrze, mając na koncie 32 domowe trafienia w 17 spotkaniach.
Lukas Podolski w ostatnich dwóch spotkaniach strzelił po dwie bramki
Emirates to obok Stamford Bridge stadion, na którym gospodarze tracą najmniej bramek
Znacznie poniżej oczekiwań spisuje się ostatnio Newcastle. Po pięciu porażkach z rzędu, kibice chcą głowy Alana Pardew. Sroki nie dość, że poniosły pięć porażek, to jeszcze straciły w tym czasie 13 bramek, strzelając tylko jedną.
Na te słabe wyniki z pewnością wpływ mają urazy w kadrze Alana Pardew. W poniedziałek nie zagrają prawdopodobnie Papiss Cisse i Luuk de Jong, którzy doznali urazów w meczu ze Swansea, oraz Hatem Ben Arfa, który od dłuższego czasu jest poza grą. Na szczęście dla Srok do treningów wrócił Moussa Sissoko, a Loic Remy i Mathieu Debuchy weszli z ławki w meczu z Łabędziami.
Oba zespoły znacznie spuściły z tonu w 2014 roku, ale zdecydowanym faworytem nadchodzącego spotkania są Kanonierzy. W świetnej formie jest Lukas Podolski, a powrót Ramseya i Ozila dał Arsenalowi dodatkowe siły w ofensywie. Wydaje się, że dobrym ruchem będzie postawienie na zwycięstwo Kanonierów dwoma bramkami. Sroki nie mają kim postraszyć skutecznej defensywy Arsenalu, nawet jeśli do wyjściowej jedenastki wróci Remy.
Przypuszczalne składy:
Arsenal: Szczęsny, Kościelny, Mertesacker, Monreal, Sagna, Arteta, Ramsey, Podolski, Ozil, Cazorla, Giroud
Newcastle: Krul, Williamson, Debuchy, Coloccini, Dummett, Tiote, Anita, Sissoko, Gouffran, Sho. Ameobi, Remy
Arsenal Londyn – Newcastle United
Nasz typ: Arsenal (handicap -1)
Kurs: 1,63
Bukmacher: bet365
Data wydarzenia: 28 kwietnia 2014, godz. 21:00
Zarejestruj się w bet365 i odbierz 200PLN bonusu powitalnego!